Potrzebowałam listew przysufitowych

Od pewnego czasu zajmuje się odrestaurowaniem starego kościoła. Przyznam szczerze, że kiedy zaczynałam pracę w tym miejscu, wydawało mi się, że jest to naprawdę „beznadziejny przypadek”. Obawiałam się, czy uda mi się przywrócić to pomieszczenie do stanu światłości sprzed kilkudziesięciu lat. Na szczęście wszystko szło „jak z płatka” i pozostały mi już ostatnie wykończenia przy suficie kościoła.

Kupno listew przysufitowych do kościoła

listwy przysufitowe skosyPiękne malowidła, które znajdowały się na suficie kościoła należało podkreślić listwami przysufitowymi. Były mi wobec tego potrzebne wysokojakościowe, wytrzymałe listwy przysufitowe Skosy przy suficie były bardzo duże, dlatego listwy musiały być przystosowane do takiego ułożenia sufitu. Wobec tego zdecydowałam się na zakup solidnych i trwałych, ale wykonanych z lekkiego tworzywa listew przysufitowych dostępnych w wielu sklepach z artykułami budowlanymi i do wykończenia wnętrz. Byłam bardzo zadowolona, że są one dostępne w atrakcyjnej, niskiej cenie. Sprzedawczyni zapewniła mnie, że to bardzo często wybierany przez klientów model listew przysufitowych, który cieszy się uznaniem i pozytywnymi opiniami. Wszystko dzięki temu, że takie listwy są w pełni wodoodporne i odporne na działanie niekorzystnych warunków, takich jak duża wilgotność powietrza, co bardzo często zdarza się w starych wnętrzach kościołów.

Od razu zdecydowałam się więc zakupić odpowiednią ilość listew. Jak się już wkrótce okazało, mogłam z nich być bardzo zadowoloną. Zwróciłam uwagę na fakt, że listwy można było bez problemu przycinać na dowolną długość. Wystarczyło, że użyłam do tego ręcznej piły z niewielkimi ząbkami. Dzięki temu bez żadnych problemów dopasowałam listwy do skosów, jakie znajdowały się przy suficie i całość prezentowała się estetycznie.