atrakcje w plenerze dla dzieci

Impreza dla dzieci w zakładzie pracy

Pracuję w dużej firmie zajmującej się transportem. Już od siedmiu lat jestem tam księgową, co zresztą bardzo mi odpowiada, ponieważ w takim zawodzie się wykształciłam. Mimo, iż w naszym oddziale zatrudnionych jest około czterysta osób, a więc moim zdaniem całkiem sporo, to panuje tutaj rodzinna atmosfera.

Dzień otwarty sprawił, że dzieci świetnie się bawiły

atrakcje w plenerze dla dzieciMam to szczęście, ze do pracy przychodzę z przyjemnością, a pod koniec weekendu nie przeżywam stresu i bólu brzucha na myśl o następnym poranku w pracy. Rokrocznie w czerwcu w naszej firmie odbywa się dzień otwarty dla pracowników. Polega on na tym, że zatrudnione osoby mogą zabrać na teren zakładu swoje rodziny i pokazać im jak wygląda i dział firma. W tym roku moje pociechy wydały mi się już na tyle duże, bym mogła je wraz z mężem spokojnie zabrać na wspomniany dzień otwarty. Odkąd tylko przekroczyliśmy prób firmy dzieci wpadły w istny zachwyt ponieważ znajdowały się tam dmuchane atrakcje w plenerze dla dzieci. Już na pierwszy rzut oka fantastycznie prezentował się ogromny zamek smoka, a nieopodal niego był basen z kulkami i inne dmuchane atrakcje oraz stoisko z kolorową watą cukrową. Musze przyznać, że taka organizacja imprez dla dzieci jest doskonałą okazją na to, by pracownicy mogli się bardziej zintegrować, a dzieci nawiązać nowe kontakty i pobawić się z rówieśnikami. Kiedy moje maluchy „obskoczyły” już wszystkie atrakcje na imprezy dla dzieci w niskich cenach i pikniki postanowiliśmy zwiedzić hale, w których produkowane są pojazdy. Tam także przygotowane zostały niespodzianki dla dzieci w postaci balonów oraz zwiedzania kabin kierowców w autobusach. Na koniec udaliśmy się na występ lokalnej kapeli i ognisko z kiełbaskami.

Uważam, że dzień otwarty wyjątkowo się udał, a atrakcje na imprezy dla dzieci były wprost wyśmienite. Jestem przekonana, że w przyszłym roku także wybierzemy się rodzinnie na to spotkanie.